Szlachetna Paczka - Piękny finał - Wielka Radość
Drogi Darczyńco, Droga Darczyńczyni!
Weekend Cudów, czyli weekend przekazania prezentów Rodzinie za nami.
Dzięki Tobie mogliśmy kolejny raz odwiedzić i wesprzeć tysiące najbardziej potrzebujących.
Pomagając Rodzinom, niosąc razem mądrą pomoc, zmieniamy nie tylko ich życie, ale też często również nasz świat.
Pozwalamy sobie na zatrzymanie, popatrzenie na innych z nadzieją i większą empatią. Bo przecież zmieniając wiele małych światów, zmieniamy nasz wspólny świat!
Dziękujemy, że jesteś i że pomagasz zmieniać świat na dobre.
Mamy dla Ciebie coś wyjątkowego. Poniżej przeczytasz jakie były wrażenia Rodziny (Pan Zenon) oraz słowa Wolontariusza, Wolontariuszki z Weekendu Cudów.
Relacja ze spotkania z Rodziną przy wręczeniu paczki
"Nie wierzę, nie wierzę... naprawdę jesteście. Aaaaaaaaa..." Był okrzyk radości, płacz i śmiech jednocześnie.
Jako wolontariusze nie zostaliśmy dłużni i dołączyliśmy się do okrzyków pana Klaudiusza.
Słyszało nas chyba całe osiedle. Reakcja tego młodego człowieka, który już tak dużo przeżył złych chwil w swoim życiu, była dla nas wzruszającym momentem. Pan Zenon przyglądał się kolejno wnoszonym paczkom i coraz bardziej nie dowierzał, że rzeczywiście spotkało go takie szczęście. Ręce trzęsły mu się tak bardzo, że nie mógł nożyczkami przeciąć taśmy klejącej, zabezpieczającej kartony. Postanowiliśmy mu pomóc, w obawie, żeby się nie pokaleczył. Otwierając kolejne pudła, coraz głośniej płakał. W jednym pudle była kurtka, taka dłuższa, bardzo mu się spodobała. Powiedział, że "jest wspaniała na zimę. Szkoda, że nie jest krótsza, byłaby na rower". Poprosiliśmy o otwarcie kolejnego kartonu, a tam... krótsza kurtka. Och, trzeba było widzieć jego reakcje! Zakrył twarz rękami i zaniemówił, co się do tej pory nie zdarzało "Wow, jeszcze jedna?"Okrzyk za okrzykiem i łzy wdzięczności! Do kurtki dołączyły buty, które idealnie pasowały. O takie właśnie chodziło. Grubsza podeszwa, zapewni odpowiednią amortyzację chorym stopom. Trafione w dziesiątkę! Bardzo ucieszył się z żywności, środków chemicznych. Będzie miał zapas na długi czas. Pięknym prezentem był kubeczek. Wywołał on duży uśmiech na twarzy pana Klaudiusza. Po otwarciu wszystkich pudełek-prezentów, została wniesiona kuchenka, o której marzył. W tym momencie łzy popłynęły nam wszystkim. My wolontariusze, nie uciekamy od łez, nie bronimy się przed nimi, bo one świadczą o ogromnej wdzięczności, empatii i zrozumieniu. To była najcenniejsza rzecz, jaką w życiu dostał. Do kuchenki dołączona była "wyprawka": tzn.: blaszki do ciasta, szkło żaroodporne. Pan Zenon nie wiedział, jak ma dziękować. Nie dostał nigdy w swoim życiu, tak wspaniałych prezentów. Pomogą mu one przetrwać najbliższe miesiące, a nawet lata. Na koniec wyściskał nas mocno. Powiedział, że Darczyńca odmienił jego życie. Wyszliśmy mokrzy od łez. Pan Klaudiusz mieszka w bloku na 2 piętrze. Gdy opuściliśmy jego mieszkanie, to na parterze, przy drzwiach wyjściowych z bloku, nadal słyszeliśmy jego płacz radości. Myślimy, wiemy, że był to najszczęśliwszy dzień w jego życiu. Drogi Darczyńco, to dzięki Twojemu pięknemu sercu udało się zmienić świat pana Zenona na lepszy. Bądź z siebie dumny i niech okazane dobro do Ciebie wróci.
Dziękujemy
Słowo od Rodziny
"Dziękuję z całego serca Darczyńcy. Dziękuję Wszystkim uczniom.
Gratuluję nauczycielom, że potrafią zaszczepić w młodym pokoleniu taką chęć pomagania innym.
Małymi rzeczami, wspólną siłą i wspólną pracą, nawet jeżeli każdy przyniesie tylko cegłę, można zbudować naprawdę solidny fundament. Ja się nie spodziewałem, że można tak obdarować kogoś obcego. Obiecuję, że skorzystam z tej pomocy mądrze. Wykorzystam wszystko, co zostało mi dane. Nie zmarnuje ani jednej rzeczy.
To dla mnie ogromna pomoc i uratowanie życia.
Dzięki Waszej wspaniałej pomocy, przez najbliższe miesiące, będę żył jak inni.
Życzę Wszystkim Wesołych Świąt. Teraz, pierwszy raz, moje takie będą.
Dziękuję!"
Słowo od Wolontariusza
Pani Małgorzato, Uczniowie, Rodzice, Nauczyciele,
DZIĘKUJĘ za Waszą ogromną pomoc, którą okazaliście panu Zenonowi.
Ten młody człowiek, wkraczający dopiero w dorosłe życie, napotkał na swojej drodze już wiele trudności.
Wie, co znaczy głód, brak pracy i brak pomocy ze strony rodziny.
Na szczęście na jego drodze pojawiliście się Wy.
Wspaniała pani Małgorzata oraz cudowni uczniowie, którzy mimo młodego wieku otworzyli swoje serducha.
Wasza postawa, świadczy o tym, że nie jesteście obojętni na cierpienie innych ludzi.
Wasze zachowanie niech będzie wzorem dla innych.
Żadne słowa nie oddadzą wdzięczności, którą czujemy. Chwila, kiedy weszliśmy do domu Rodziny i podarowaliśmy pierwszy karton, na zawsze pozostanie już z nami. To niezapomniane przeżycie, móc patrzeć, ile radości sprawiliście nieznanej osobie. Pan Zenon zapytał, kto jest Darczyńcą. Powiedzieliśmy ogólnie, bez nazw, że szkoła. Wzruszył się bardzo, sam jest przecież jeszcze bardzo młody.
Życzę Wam wspaniałych świąt Bożego Narodzenia.
Niech świąteczny czas upłynie Wam wśród uśmiechów i miłości.
Niech dobro, które okazaliście panu Zenonowi, wróci do Was z podwójną siłą.
Niech teraz spełnią się Wasze marzenia.
Dziękuję z całego serca za wspaniałą współpracę.
Ściskam Was Wszystkich mocno
Roma Szybut
Wolontariuszka Szlachetnej Paczki Potęgowo
W przypadku pytań związanych z przekazaniem paczki Rodzinie, skontaktuj się z Wolontariuszem albo Wolontariuszką.
Jesteśmy bardzo ciekawi Twoich odczuć związanych z udziałem w Szlachetnej Paczce i przeczytaniu tej relacji. Czy chciałbyś, chciałabyś się nimi z nami podzielić? A może masz jakieś pytanie? Napisz do nas na adres: darczynca@wiosna.org.pl.
Zachęcamy również do przeczytania naszego Raportu o Biedzie.
Jeszcze raz dziękujemy.
Wszystkiego dobrego!
Zespół Szlachetnej Paczki